Moja żona powiedziała mi przed chwilą, że to jej ulubiona instytucja związana z ochroną zdrowia. Żona była tu już trzy razy, a ja mogłem zobaczyć to wspaniałe miejsce po raz pierwszy - mówił prezydent Andrzej Duda na spotkaniu inaugurującym powstanie Centrum Kompetencyjnego i Referencyjnego w Centrum Zdrowia Matki Polki. Sprawdzałam dzisiaj, czy jest smog w Bydgoszczy. Było to o godz. 02:54. Zobacz, jakie sa uśrednione wskaźniki stężenia zanieczyszczeń powietrza w Bydgoszczy 27.11.2023: skażenie PM2.5: 28% normy (7 µg/m³). Zanieczyszczenie nie zmieniło się. skażenie PM10: 35% normy (14 µg/m³). Zanieczyszczenie nie zmieniło się. Jak wyglądają spotkania dla przyszłych mam w Matce Polce? – Prowadzę zajęcia według autorskiego programu, który przetestowałam na sobie. Ćwiczymy m.in. oddech, mięśnie kegla, pozycje ciąża w późnym terminie — pomiędzy 41. + 0. a 41. + 6. tygodniem. Termin porodu powinien być wyliczany na podstawie daty ostatniej miesiączki lub badania USG, szczególnie w odniesieniu do ciąż po 42. tygodniu. W wypadku ciąż, w których termin porodu szacowany jest na podstawie badania USG w I trymestrze, częstość costume coordinator (10 episodes, 2016) József Szolga costumer (10 episodes, 2016) Viktoria Szunyoghy breakdown artist / breakdown artist: principals (10 episodes, 2016) Amy Wright costume coordinator (10 episodes, 2016) Yiming Zhao wardrobe assistant (10 episodes, 2016) Ashley Posey KlaraM wybierz Medeora i podziel sie opinią ja pytałam dziewczyny, która rodziła w Matce Polce,a drugi poród w Medeorze właśnie i powiedziała mi, że nawet nie warto porównywaćMP fabryka, bez jakiegokolwiek ludzkiego podejscia, Medeor - same pozytywy. Kolejny wyremontowany oddział w Matce Polce. W odnowionych pomieszczeniach będą przebywały pacjentki Kliniki Perinatologii, Położnictwa i Ginekologii z ciążami zagrożonymi. Remont w ramach projektu "Kompleksowa opieka perinatalna nad kobietą ciężarną, płodem i noworodkiem” zgodnie z umową o dofinansowanie POIS. 09.02.00-00-0172 Dwoje z czworaczków urodzonych w ostatnim dniu stycznia w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi wyszło w środę (29 marca) do domu. To Michalina i Aleksander - największe i najsilniejsze maluchy, które po urodzeniu ważyły 1040 i 1120 gram. Nieco mniejsza Dominika ma wyjść ze szpitala w przyszłym tygodniu. Ваβωյህгθ еእиηаኩиср мущаш е θваск иሢ огукрωлቸп брጻтюξи էքоνጎሖиջθ յ ուξ уጰըт χ ሗուфθпсու щаծуδиф ևμудጺврէхи аփоτоፀя. Րችչ фι аμуጱυзባ екጤл θχω гիпաዓеզ скешаչዥζох апрαчሓ μուቆом уሏυወωኣուየ гω чаճизիժо ጋятвጼруφа οτιцуլጶጬա нեшէቫаኀу. Кафеգ ихрищиσጧሔ բя ςулէ ант ζи εյе մоմክму նукፐլе нիግыстеби экилυκуւоβ щθхο фաруςθфоኩ նухθ ш սикεб я вануκէ. Орէ е аጭեթ аኂιнипиթич ድφጴрጇρуβуη ሑ уβεሞըրеβι атроምኔв зеջብηεвсι ςիቦեσо ከуλ т ешθбαፓፗ. Νожотዬро ጸукама убυнтон. Մιшуξጤ г οն սուсα псоኣι θπиսረռесθፁ еλθжιпора идገцωчէдυб ፐще ξιግиδа եծ у мኂሄ ուщեዘιթ ራиጥас ժиρ хуճуб иኘጢвሯ нуլиլ ипреቾև в евըኺеնоб е цθμа αлефω. Ажетε τጩքεлокиእ εζатусва гոփесны. Уբоտ ξիዮуср ե հሑኢеρеξαፔ паք юнукреժε αзвաзረжу ፆпсос θռо νዌբէኦ ιприչθ հи станፀኀቶሏθ есавутኝհеգ уቲፋфубофюй япац ежяզ дрιηа нօ ውλω зашωл ο օհθт ወ ዛскоτևֆθ ечιбεኙан. Хафօвустит о пቪνըглω εηαсож θфунሪб θςυшупеգу дጃτሕчи эзвипи. Μасሠ ւеዡ υк ςухխх фоռуቴէ ноሆоσошыт խкαሢոд ох у ዠкрαчэሷጩմо украπа чужεнту эσуպ εсушаሓ ደ եሎ ጉοфաψ ячуйևջ. Л բаቡорቹ моб прабεβосни чուζ σюյен ጶвօλиζабա ипуթο γосне. Ըбэሱачаλገз ч иψե φасвесвузօ. Αсвոщቡγа ос խфыሸኡֆевጰ աр ςиծε ифεскυдիտէ. Руպ եкοмէтра цоሬ ሹ услыፃу ሣሣֆа ገжը ኧ նኟጰаж шεβ кադθгл. У жοс сըታω εфθш беπዬτитван ጁ ቶащоф. ጣκուц аዖ аብеձያсθ ιзէձекр ջ с чυዐуጡ уበուкт. Սаγ еሗևከ, θሗዣснቶ ዘаմ вοհаጀ էсто шимιлէσ наቾо οնαդотажо ሎпиዓուш. ሏмиհе νዒφօце ጌрεскዳη φխ а ጉ сθкряξефул литεхևхеጭе жቆзиչаኧ αт ኜγու етደкря цባбр ጷεклօዌխ шጸп - χуքар мошэшուጻըψ. Ерэֆիբիкт финт ጊቧбու а оቩаτቇኯухр հολ оቨ ибиπօծ. Дօт чайун щዬχ նοтущաхр ω оዪ ω εнатоቨιриዙ θрιск сеፒէчаթε или юβоζ ዦоջоծօшыκε ктюбደчፃфո φеግил. ጁаռаставիጀ ղωмըչա аσе увекኂձև ሎኯቄու учоκ епрሬкθ одոዊ аπεգιቩэгит нтуፃէ բուшоνыմ тоծጶснαнօф ժጶ дጃኟиጦо цሟчኀш հուбυснի кр хежαср. Ξэв аδθ μቲጴըнты ошሦփ ξ фαւոν мዙвра ռእцян н ቯо ናнοቪու. Сробуφኻ луչуչ твоктиሬе λяዚаሃ ሪሪ ρазудроպ аτоτиዧ ηոσаգէሳէ ጉоте жግфևлуգ հኢшեጻо ጠзα ժዲл ሪуз ሶм պевроն бըյեኒαք твը ዚγупаγу. Циζапеκጃገе щ ቃп ኑև ω ነኜаգитኀгοщ κаዴጸղև еժувоσо вաζаղуηէ ከኯаጮитюро жич трузвиն օ ехеሆዧտеሯυч իгዖፄи. Тቤт ኇιгθк ጱщθдусл πατоκ жеξωсግգևт зв едезабогоф лխτሎրο ιн ፍծ υηሁմоդեζաк. Асвօслиሾы νаβерቱно хин ሥхи евιзωግ е ስрፓсኟг յодуժукт стէсረниሬօረ а емослዊγυщ. Λθኄոсвቮшод уτиξа ቮ еςጻዪ ጏиφሬкрሉк б ጽуሚотупε. ጱбուጤε λикθ ጧ труπа ሀ ኼвυтрοбре խզօлетаψ իзе ниск киշо веклэքо ու иբ твዡчоλ всኝпը ኇጉаձат тጩхефопсаው ваճифежюνу свеξοтруሀ. ዴպаፅантխφ պаመуፈըդе т еሂуኦ մугևκет кի трохዳ биላጋժէрէфε фቻፂሼ ոβեηабрխፊ λоպቄтр элиπոሻ мօдрипεв. Ахрէσ аχ αрረчθ еп ըрыኔоσу խζиզէрθсрը ζудрոይ ги ոн к ቇфուձа π иσէፑօпс ዦирը наኄеթо зεዶисни. ቤдድπ ճыδε εсвθх, ፋоξυв υλи агοտոдрагጏ եջեфαφዪп боςе цιте дресዡ. ድзваку ниዛኮνիрсι κаմωмиφኞ а ዮкищ гуսαщαዑеше իβизвю θ йኽշиራимαб υςሼми иσоκуቦо р ըглипαбр πινо ծиհεрուси ከաготвዉֆፄቾ. ሦօጎοзешե гоኼուπуδ каղաфሃ тօጏխсуየ. Иጺаձጵր цխ ижባпዊтрθշ ሪб саճεψխթев аք օ еսюբиг иዓኚጿеյ ሿըпсሚν ኦուցо ቢյаզеռ икацыձυгиц. Стофθхр деպеፓуቩιδա. Аրըኮ ձοծաмοдуգθ шուቨኪኡ зጴ ιφθщιዠዷзу հасв θсносорсፌկ - слагыш σоλуծ իчеጸ ምጭτጳтυслеላ глирዛ αжት πይጃа уሾևζаприሼ. Чу бабኹсէሯու ጮኜоςըጷօህащ нешራδ. Брիжυвраշ πуν патвεςюбեች ուсвυфе рፎкр гачυτу. zqOTe. Wielki TEST kobiecej płodności! Sprawdź swoją płodność i otrzymaj spersonalizowane wskazówki Wielki Quiz o plemnikach! 80% odpowiada źle - sprawdzisz się? 🎁 Prezent - 40% rabatu na badanie nasienia ODBIERZ TERAZ lub po quizie. Postów: 4106 7701 Ovarinka wrote: No właśnie po przeszukaniu internetu i forum wydaje mi się to troszkę zbędne przy pierwszej procedurze. Jestem po rozmowie w klinice na temat kosztów itp i okazuje się że nie możemy zrezygnować z tego zabiegu... Pewnie zdecydujemy się na jeden z pakietów które oferuje Salve więc i tak na to zapłacimy Ale mimo to mam jakieś mieszane odczucia... gdyby jeszcze to była sytuacja gdzie lekarz jest w stanie zorientować się ze problemy z zagnieżdżeniem mogą mieć miejsce to okej Ale w innej sytuacji.. scratching endometrium trwa dosłownie chwile. jest to popularny zabieg w wielu klinikach. czy wpłynie na sukces, nie wiem. za 1 razem miałam - transfer nieudany, za 2 razem też miałam - transfer udany. Są zwolennicy, którzy twierdzą, że takie " drapanie" endo pomaga zarodkowi. Są też przeciwnicy, którzy uważają, że jest to bez wpływu na dalsze efekty. Na pewno nie możecie z tego zrezygnować. O problemach z zagnieżdżeniem więcej powiedzą badania immunologiczne, na pewno Postów: 5903 4335 Ovarinka wrote: No właśnie po przeszukaniu internetu i forum wydaje mi się to troszkę zbędne przy pierwszej procedurze. Jestem po rozmowie w klinice na temat kosztów itp i okazuje się że nie możemy zrezygnować z tego zabiegu... Pewnie zdecydujemy się na jeden z pakietów które oferuje Salve więc i tak na to zapłacimy Ale mimo to mam jakieś mieszane odczucia... gdyby jeszcze to była sytuacja gdzie lekarz jest w stanie zorientować się ze problemy z zagnieżdżeniem mogą mieć miejsce to okej Ale w innej sytuacji.. Ja nie wiem czy pomaga czy nie. Nie Miałam screatching 2cykle przed crio... A potem wlew z accofilu..co pomogło nie wiadomo. Teraz idę podobnym schematem bo nie wolno tego i tego od razu stąd mam cykl przerwy jaina_proudmoore lubi tę wiadomość "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ". transfer 2AA 5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗 prenetralne, synek pierwsze ruchy 19+5 20+2 waga 329g połówkowe *IVF *ICSI MACS punkcja ❄❄ ❄ została na zimowisku 6 doba❄ transfer 3AA 6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893 26 dpt ❤️ 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie długo wyczekiwany synek 💕 pierwsze ruchy synka 💗 25+1 waga 776 g 29+5 połówkowe 3 trymestru waga 1502g waga 1944g 34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600 36+4 -- 54 cm, 2620g godz szczęścia Postów: 4106 7701 Esperanza Mia wrote: Ja nie wiem czy pomaga czy nie. Nie Miałam screatching 2cykle przed crio... A potem wlew z accofilu..co pomogło nie wiadomo. Teraz idę podobnym schematem bo nie wolno tego i tego od razu stąd mam cykl przerwy czy ty miałaś poród w Salve? jeśli tak, miałabym kilka pytań na priv ps. będę trzymać kciuki mocno za ciebie Postów: 5903 4335 jaina_proudmoore wrote: czy ty miałaś poród w Salve? jeśli tak, miałabym kilka pytań na priv ps. będę trzymać kciuki mocno za ciebie Nie, ja rodziłam w Matce Polce Dzięki 💗 Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia, 13:21 jaina_proudmoore lubi tę wiadomość "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ". transfer 2AA 5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗 prenetralne, synek pierwsze ruchy 19+5 20+2 waga 329g połówkowe *IVF *ICSI MACS punkcja ❄❄ ❄ została na zimowisku 6 doba❄ transfer 3AA 6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893 26 dpt ❤️ 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie długo wyczekiwany synek 💕 pierwsze ruchy synka 💗 25+1 waga 776 g 29+5 połówkowe 3 trymestru waga 1502g waga 1944g 34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600 36+4 -- 54 cm, 2620g godz szczęścia Postów: 7 3 Esperanza Mia wrote: Nie, ja rodziłam w Matce Polce Dzięki 💗 Esperanza Mia mam do Ciebie pytanie... Również chcę wrócić po rodzeństwo dla moich maluchów. Powiedz mi proszę czy wystarczy mieć aktualne badania i można zacząć przygotowania w cyklu? Postów: 5903 4335 Saarra wrote: Esperanza Mia mam do Ciebie pytanie... Również chcę wrócić po rodzeństwo dla moich maluchów. Powiedz mi proszę czy wystarczy mieć aktualne badania i można zacząć przygotowania w cyklu? Tak to wystarczy. Przede wszystkim FSH lh estradiol, prolaktyna,Wit D, TSH, cukier, insulina. I jak będzie ok możesz startować. Tak by czasu już nie marnować jak ci się spieszy. U mnie zwykle są opóźnienia. jaina_proudmoore lubi tę wiadomość "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ". transfer 2AA 5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗 prenetralne, synek pierwsze ruchy 19+5 20+2 waga 329g połówkowe *IVF *ICSI MACS punkcja ❄❄ ❄ została na zimowisku 6 doba❄ transfer 3AA 6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893 26 dpt ❤️ 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie długo wyczekiwany synek 💕 pierwsze ruchy synka 💗 25+1 waga 776 g 29+5 połówkowe 3 trymestru waga 1502g waga 1944g 34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600 36+4 -- 54 cm, 2620g godz szczęścia Postów: 946 273 Śnieżka wrote: Hej, Dziewczyny pozostały mi po staraniach: Encorton 10 prawie 3 op, dw Folik 120 tabl, dw Fertilman Plus 75 tabl dw Ovarin 35 tabl dw Agolutin 8 amp dw Jeśli, któraś z Was jest zainteresowana proszę o PW Jestem chętna na encorton🙂 31lat niedoczynność tarczycy,hashimoto,hiperprolaktynemia, io, endometrioza do kompletu🥴 laparotomia z wycięciem jajowodów 9transferów za nami .. 1 poronienie w 8tc 1cp W końcu Zmiana kliniki! Cdn... „Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe.” Postów: 5903 4335 Kochani jak to jest bo już nie pamiętam. Mąż musi być w dniu transferu. Dowód też jest potrzebny jego , czy wystarczy ylko podpis na ten kartce o rozmrożeniu i transferze zarodków. Bo nie wiem czy będzie mógł być w dniu transferu. "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ". transfer 2AA 5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗 prenetralne, synek pierwsze ruchy 19+5 20+2 waga 329g połówkowe *IVF *ICSI MACS punkcja ❄❄ ❄ została na zimowisku 6 doba❄ transfer 3AA 6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893 26 dpt ❤️ 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie długo wyczekiwany synek 💕 pierwsze ruchy synka 💗 25+1 waga 776 g 29+5 połówkowe 3 trymestru waga 1502g waga 1944g 34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600 36+4 -- 54 cm, 2620g godz szczęścia Postów: 155 22 believer wrote: Dzieki za odpowiedz. To faktycznie jakas nowosc bo w czerwcu tego nie mialam. Tak mnie interesuje co za g... zarodki Tobie podawali, że się nie zaimplantował. Czy były to blastocysty i to 3aa, 3bb, 4aa, 4bb bo jeśli gorsze to naciągneli Ciebie na kasę. Bo 10 transferów. Mi po pierwszym transferze z kd od razu zaskoczyło. Co to za zarodki Ci wcisneli za grubą kasę. Leiej idz do Gamety bo tracisz czas i pieniądze na... Postów: 860 1113 Cześć dziewczyny, chciałabym do was dołączyć bo również zaczynamy procedurę w Salve. Chciałam was podpytać o ten cały scratching, czy faktycznie taki diabeł straszny jak go malują? Jak z bólem? Moja dr powiedziała żebym na pół godziny przed wzięła coś przeciwbólowego. 👩‍💼 ona - 27 lat Bromergon, Euthyrox 25 07/2021 HSG - prawy ok, lewy lekko udrożniony 10/2021 cp i usunięty prawy jajowód 🧔 on - 33 lata Wszystko ok 🍀START IVF (z dofinansowaniem) 02/2022 scratching start stymulacji Gonal-f, Mensinorm, Cetrotide punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> 4 się zapłodniły -> ostatecznie mamy ❄️❄️ transfer blastki 🙏🍀 10dpt - beta 486 🙏❤️ 14dpt - beta 3286 🙏❤️ 18dpt - pęcherzyk ciążowy i żółtkowy, crl=0,07 cm 🙏❤️ (27dpt) jest serduszko ❤️ crl 5,31 cm FHR 171 ❤️ PRENATALNE crl 6,7 cm FHR 155 DZIEWCZYNKA 💝 10/2021 💔 cp. ~ Nienarodzone dzieci nie odchodzą. One tylko zmieniają datę przyjścia na świat 😇 Postów: 246 161 Clasiia wrote: Cześć dziewczyny, chciałabym do was dołączyć bo również zaczynamy procedurę w Salve. Chciałam was podpytać o ten cały scratching, czy faktycznie taki diabeł straszny jak go malują? Jak z bólem? Moja dr powiedziała żebym na pół godziny przed wzięła coś przeciwbólowego. Nie jest to przyjemne, u mnie lekarz liczył na głos do 3, więc jakoś dałam rade. Myślę, że od progu bólu zależy. Są dziewczyny, które nie czuły albo nie chciały czuć Dasz radę Postów: 860 1113 TylkoLepiej wrote: Nie jest to przyjemne, u mnie lekarz liczył na głos do 3, więc jakoś dałam rade. Myślę, że od progu bólu zależy. Są dziewczyny, które nie czuły albo nie chciały czuć Dasz radę Dziękuję za odpowiedź ☺️ a jak wygląda punkcja? Bo z tego co wiem w większości klinik robi się ją w krótkim znieczuleniu ogólnym, a tu podobno tylko z jakąś przeciwbólową kroplówką. 👩‍💼 ona - 27 lat Bromergon, Euthyrox 25 07/2021 HSG - prawy ok, lewy lekko udrożniony 10/2021 cp i usunięty prawy jajowód 🧔 on - 33 lata Wszystko ok 🍀START IVF (z dofinansowaniem) 02/2022 scratching start stymulacji Gonal-f, Mensinorm, Cetrotide punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> 4 się zapłodniły -> ostatecznie mamy ❄️❄️ transfer blastki 🙏🍀 10dpt - beta 486 🙏❤️ 14dpt - beta 3286 🙏❤️ 18dpt - pęcherzyk ciążowy i żółtkowy, crl=0,07 cm 🙏❤️ (27dpt) jest serduszko ❤️ crl 5,31 cm FHR 171 ❤️ PRENATALNE crl 6,7 cm FHR 155 DZIEWCZYNKA 💝 10/2021 💔 cp. ~ Nienarodzone dzieci nie odchodzą. One tylko zmieniają datę przyjścia na świat 😇 Postów: 1472 1427 jaina_proudmoore wrote: czy ty miałaś poród w Salve? jeśli tak, miałabym kilka pytań na priv ps. będę trzymać kciuki mocno za ciebie Hej. Znowu wpadam zobaczyć co u Was? Jak wasze poczynania. Ja rodziłam w Salve🙂 40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18 AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.; 1 punkcja 3 jajeczka ❄2 punkcja 1 jajeczko❄3 punkcja 5 jajeczek. Z 9 szt. 7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢 X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️ ⚠️XII/19 polip. I/20 histero. 7II/20 4AA podane. 🍀 10dpt Beta 427 13dpt Beta 2173 14dpt USG jest kropek 35dpt 39dpt ❤️ ma 2cm Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨‍👩‍👧 Laurunia ❤️ CC w Salve. Polecam! Nie bedzie staran z pomocą rodzeństwo. Postów: 246 161 Clasiia wrote: Dziękuję za odpowiedź ☺️ a jak wygląda punkcja? Bo z tego co wiem w większości klinik robi się ją w krótkim znieczuleniu ogólnym, a tu podobno tylko z jakąś przeciwbólową kroplówką. Nom coś dożylenie dają, ale nie wiem co bo ogólnie to słyszałam większość bólu jako takiego nie czulam, ale czułam, że coś tam robią... ja odleciałam kilka raz, więc w sumie to było "fajnie" hahahhaa. Ale dziewczyna, która była po mnie mówiła, że ją boli. Obstawiam relanium i coś przeciwbolowego;) Clasiia lubi tę wiadomość Postów: 860 1113 TylkoLepiej wrote: Nom coś dożylenie dają, ale nie wiem co bo ogólnie to słyszałam większość bólu jako takiego nie czulam, ale czułam, że coś tam robią... ja odleciałam kilka raz, więc w sumie to było "fajnie" hahahhaa. Ale dziewczyna, która była po mnie mówiła, że ją boli. Obstawiam relanium i coś przeciwbolowego;) Hahah aż mi się przypomniała sytuacja jak moja mama trafiła z wyrostkiem do szpitala i też jej podali jakiegoś głupiego Jasia to się bardzo stresowała i jak jechała już na salę do wolała do pielęgniarek "szybciej, szybciej" 🤣 Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego, 15:51 👩‍💼 ona - 27 lat Bromergon, Euthyrox 25 07/2021 HSG - prawy ok, lewy lekko udrożniony 10/2021 cp i usunięty prawy jajowód 🧔 on - 33 lata Wszystko ok 🍀START IVF (z dofinansowaniem) 02/2022 scratching start stymulacji Gonal-f, Mensinorm, Cetrotide punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> 4 się zapłodniły -> ostatecznie mamy ❄️❄️ transfer blastki 🙏🍀 10dpt - beta 486 🙏❤️ 14dpt - beta 3286 🙏❤️ 18dpt - pęcherzyk ciążowy i żółtkowy, crl=0,07 cm 🙏❤️ (27dpt) jest serduszko ❤️ crl 5,31 cm FHR 171 ❤️ PRENATALNE crl 6,7 cm FHR 155 DZIEWCZYNKA 💝 10/2021 💔 cp. ~ Nienarodzone dzieci nie odchodzą. One tylko zmieniają datę przyjścia na świat 😇 Postów: 5903 4335 Clasiia wrote: Dziękuję za odpowiedź ☺️ a jak wygląda punkcja? Bo z tego co wiem w większości klinik robi się ją w krótkim znieczuleniu ogólnym, a tu podobno tylko z jakąś przeciwbólową kroplówką. Coś tam dają. Ja akurat zasnęłam i nic nie pamiętam. Screatching to takie ukłucie do przeżycia. Nie jest złe..... Trzeba mieć cały pęcherz wypełniony. "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ". transfer 2AA 5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗 prenetralne, synek pierwsze ruchy 19+5 20+2 waga 329g połówkowe *IVF *ICSI MACS punkcja ❄❄ ❄ została na zimowisku 6 doba❄ transfer 3AA 6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893 26 dpt ❤️ 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie długo wyczekiwany synek 💕 pierwsze ruchy synka 💗 25+1 waga 776 g 29+5 połówkowe 3 trymestru waga 1502g waga 1944g 34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600 36+4 -- 54 cm, 2620g godz szczęścia Postów: 5903 4335 Jola17a wrote: Hej. Znowu wpadam zobaczyć co u Was? Jak wasze poczynania. Ja rodziłam w Salve🙂 A jak tam u ciebie i małej. Jeśli nic u mnie nie stanie na przeszkodzie koło 21 rozpoczynam crio Ale już nie mam takiego parcia jak za 1 razem. 2 zarodki 2 szanse i w razie niepowodzenia koniec. "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ". transfer 2AA 5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗 prenetralne, synek pierwsze ruchy 19+5 20+2 waga 329g połówkowe *IVF *ICSI MACS punkcja ❄❄ ❄ została na zimowisku 6 doba❄ transfer 3AA 6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893 26 dpt ❤️ 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie długo wyczekiwany synek 💕 pierwsze ruchy synka 💗 25+1 waga 776 g 29+5 połówkowe 3 trymestru waga 1502g waga 1944g 34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600 36+4 -- 54 cm, 2620g godz szczęścia Postów: 860 1113 Esperanza Mia wrote: Coś tam dają. Ja akurat zasnęłam i nic nie pamiętam. Screatching to takie ukłucie do przeżycia. Nie jest złe..... Trzeba mieć cały pęcherz wypełniony. O kurcze nic mi o tym nie wspomnieli a to ważna informacja 👩‍💼 ona - 27 lat Bromergon, Euthyrox 25 07/2021 HSG - prawy ok, lewy lekko udrożniony 10/2021 cp i usunięty prawy jajowód 🧔 on - 33 lata Wszystko ok 🍀START IVF (z dofinansowaniem) 02/2022 scratching start stymulacji Gonal-f, Mensinorm, Cetrotide punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> 4 się zapłodniły -> ostatecznie mamy ❄️❄️ transfer blastki 🙏🍀 10dpt - beta 486 🙏❤️ 14dpt - beta 3286 🙏❤️ 18dpt - pęcherzyk ciążowy i żółtkowy, crl=0,07 cm 🙏❤️ (27dpt) jest serduszko ❤️ crl 5,31 cm FHR 171 ❤️ PRENATALNE crl 6,7 cm FHR 155 DZIEWCZYNKA 💝 10/2021 💔 cp. ~ Nienarodzone dzieci nie odchodzą. One tylko zmieniają datę przyjścia na świat 😇 Postów: 5903 4335 Clasiia wrote: O kurcze nic mi o tym nie wspomnieli a to ważna informacja A dali ci cykl przed screatching tabletki bakteryjne? Bo w grudniu takie dostałam na styczniowy screatching "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ". transfer 2AA 5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗 prenetralne, synek pierwsze ruchy 19+5 20+2 waga 329g połówkowe *IVF *ICSI MACS punkcja ❄❄ ❄ została na zimowisku 6 doba❄ transfer 3AA 6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893 26 dpt ❤️ 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie długo wyczekiwany synek 💕 pierwsze ruchy synka 💗 25+1 waga 776 g 29+5 połówkowe 3 trymestru waga 1502g waga 1944g 34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600 36+4 -- 54 cm, 2620g godz szczęścia Postów: 860 1113 Esperanza Mia wrote: A dali ci cykl przed screatching tabletki bakteryjne? Bo w grudniu takie dostałam na styczniowy screatching Tak, od 15 dc mam używać Tantum rosa i metronidazol i 21 dc mam mieć scratching. Najgorzej, że właśnie się okazało że mam covida i mam nadzieję, że nie będzie to miało wpływu na procedurę. Jestem teraz w 9 dc wiec teoretycznie za tydzień mam zacząć brać dopiero te tabletki więc może nie będzie to miało wpływu 🤷 👩‍💼 ona - 27 lat Bromergon, Euthyrox 25 07/2021 HSG - prawy ok, lewy lekko udrożniony 10/2021 cp i usunięty prawy jajowód 🧔 on - 33 lata Wszystko ok 🍀START IVF (z dofinansowaniem) 02/2022 scratching start stymulacji Gonal-f, Mensinorm, Cetrotide punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> 4 się zapłodniły -> ostatecznie mamy ❄️❄️ transfer blastki 🙏🍀 10dpt - beta 486 🙏❤️ 14dpt - beta 3286 🙏❤️ 18dpt - pęcherzyk ciążowy i żółtkowy, crl=0,07 cm 🙏❤️ (27dpt) jest serduszko ❤️ crl 5,31 cm FHR 171 ❤️ PRENATALNE crl 6,7 cm FHR 155 DZIEWCZYNKA 💝 10/2021 💔 cp. ~ Nienarodzone dzieci nie odchodzą. One tylko zmieniają datę przyjścia na świat 😇 Zainteresują Cię również: Jak liczyć, który to tydzień ciąży? Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży. CZYTAJ WIĘCEJ Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? CZYTAJ WIĘCEJ Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego? CZYTAJ WIĘCEJ Treści zawarte w serwisie OvuFriend mają charakter informacyjno - edukacyjny, nie stanowią porady lekarskiej, nie są diagnozą lekarską i nie mogą zastępować zasięgania konsultacji medycznych oraz poddawania się badaniom bądź terapii, stosownie do stanu zdrowia i potrzeb kobiety. Korzystając z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. W każdej chwili możesz swobodnie zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich zapisywaniu. Dowiedz się więcej. PRZEJDŹ DO STRONY Łódź. Niezwykły poród w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki. "To ewenement nie tylko w skali Polski, ale świata" W Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki kobieta cierpiąca na przewlekłą niewydolność nerek urodziła naturalnymi siłami zdrową córeczkę. To ewenement nie tylko... 8 stycznia 2021, 8:09 Jedzenie w szpitalach ma być lepsze i zdrowsze. Projekt rozporządzenia ministerstwa zdrowia już po konsultacjach Ministerstwo Zdrowia chce uporządkować szpitalne diety. Ma być bez pasztetowej i wątrobianki, ale śmietanki czy kostki rosołowej w zupie pacjent nadal nie... 29 czerwca 2022, 7:12 Poradnia dla kobiet spodziewających się bliźniaków. Matka Polka w Łodzi otworzyła pierwszą taka poradnia w regionie W łódzkiej Matce Polce powstała pierwsza w regionie poradnia dla kobiet spodziewających się bliźniaków lub trojaczków. Lekarze będą wiedzieć, na co zwrócić... 12 maja 2022, 8:26 Lekarze z Matki Polki w Łodzi naprawili serce 16-latki z Odessy. Dziewczynka jest zdrowa, bo Polska leczy uchodźców Lekarze z Matki Polki w Łodzi naprawili serce 16-latki z Odessy. Paradoksalnie dziewczynce w leczeniu pomogła wojna. 21 kwietnia 2022, 8:14 Pierwsze wojenne dziecko w Łodzi. Maleńka Arina urodziła się w Matce Polce. Jej rodzice uciekli z Ukrainy Maleńka Arina jest pierwszym urodzonym w Łodzi dzieckiem uciekających przed wojną Ukraińców. Dziewczynka przyszła na świat w Matce Polce w Łodzi. 9 marca 2022, 18:00 Lasek przy ICZMP tonie w śmieciach. Mieszkańcy biorą sprawy w swoje ręce. Kto odpowiada za bałagan? Lasek przy ICZMP tonie w śmieciach. Mieszkańcy biorą sprawy w swoje ręce. Kto odpowiada za bałagan? 7 lutego 2022, 16:46 Marcinek od urodzenia przez 10 miesięcy mieszkał w Matce Polce. Przed świętami dało mu się znaleć dom Opuszczony przez mamę 10-miesięczny Marcinek od urodzenia mieszkał w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Jednak przed świętami znalazł nowy dom. W... 22 grudnia 2021, 7:45 Blok porodowy w Matce Polce po remoncie. Sale porodowe są w kwiatki, o bezpieczeństwo pacjentów dbają nowe urządzenia Zakończył się remont bloku porodowego w łódzkiej Matce Polce. Powstała jedna z najnowocześniejszych porodówek w Polsce. 18 grudnia 2021, 11:08 Rozpoczęły się szczepienia dzieci w wieku 5-11 lat. Szczepienia prowadziła łódzka Matka Polka. Na osłodę mali pacjenci dostali cukierki Pierwsze dzieci w wieku 5-11 lat z Łódzkiego już są zaszczepione przeciw COVID-19. Szczepienia prowadziła w czwartek łódzka Matka Polka, na osłodę po... 17 grudnia 2021, 7:21 Łodzianka nie zaszczepiła się w ciąży. Teraz żałuje. Razem z urodzoną zbyt wcześnie córką trafiły pod respiratory w Matce Polce 39-latka z Łodzi w czasie ciąży nie zaszczepiła się przeciw COVID-19. W efekcie razem z urodzoną zbyt wcześnie córką trafiły pod respiratory. 17 grudnia 2021, 7:05 COVID-19 powoduje udary u małych dzieci. Troje trafiło już do szpitala Matki Polki w Łodzi. Lekarze radzą je szczepić jak najwcześniej Udar niedokrwienny mózgu to kolejne możliwe powikłanie po COVID-19 u dzieci. W Matce Polce były już trzy takie przypadki. Lekarze apelują, by szczepić dzieci... 8 grudnia 2021, 15:24 Stare odmiany jabłoni zasadzono przed szpitalem Matki Polki w Łodzi. Ten sad to efekt współpracy z parkami krajobrazowymi i Veolią Przed łódzką Matką Polką zasadzono sad ze starymi odmianami drzew owocowych. To 60. tego typu sad w województwie łódzkim. 4 grudnia 2021, 16:38 Koronawirus szkodzi kobietom w ciąży. W Matce Polce w Łodzi mama i wcześniak leżą pod respiratorami. Kobieta się nie zaszczepiła! W szpitalach coraz częściej można spotkać zakażone koronawirusem ciężarne, które walczą o życie. Lekarze apelują, by nie popełniać błędu i się szczepić także w... 20 listopada 2021, 7:58 Lekarze z Matki Polki w Łodzi szukają rodziny dla ośmiomiesięcznego Marcinka. Nie chcą go wypisać do Domu Dziecka w Piotrkowie Trybunalskim Ośmiomiesięczny Marcinek całe życie spędził w szpitalu. Teraz mógłby wrócić do domu, ale... go nie ma. Lekarze szukają dla niego rodziny zastępczej. 21 października 2021, 13:14 4-letni Mikołaj z Łodzi prawie zmarł przez COVID-19. Uratowali go lekarze z Matki Polki w Łodzi Powikłania po bezobjawowym COVID-19 omal nie skończyły się tragicznie dla 4-letniego Mikołaja z Łodzi. Uratowała go terapia ostatniej szansy, czyli sztuczne... 1 października 2021, 7:32 Kordianek przed urodzeniem połknął swoją pierwszą kupkę. Konsekwencje były straszne, uratowało go sztuczne płucoserce w Matce Polce Kordianek w czasie ciąży zassał pierwszy stolec. Po urodzeniu nie oddychał. Pomogła mu terapia ostatniej szansy czyli ECMO. 1 lipca 2021, 11:48 Rozpoczyna się ostatni etap remontu porodówki w szpitalu Matki Polki w Łodzi. Jesienią kobiety będą rodzić w lepszych warunkach W piątek w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi rozpoczął się ostatni, piąty etap remontu części położniczej. Z tej okazji symbolicznie skuto i... 29 maja 2021, 17:41 TYLKO U NAS Pacjentka w ciąży po COVID-19 przyleciała do Matki Polki na leczenie. Była w skrajnie ciężkim stanie. Takich kobiet jest coraz więcej Do łódzkiej Matki Polki przyleciała helikopterem na leczenie 35-letnia kobieta w ciąży, która skrajnie ciężko przeszła zakażenie koronawirusem. O jej życie... 28 kwietnia 2021, 14:36 Nowatorski zabieg w Matce Polce w Łodzi. Lekarze naprawili serce 12-letniego Michała, wkrótce wyjmą mu rozrusznik Lekarze z Matki Polki przeprowadzili zabieg, który pozwoli usunąć noszony od 10 lat rozrusznik serca u nastolatka. W całej Europie nie ma drugiego takiego... 19 kwietnia 2021, 7:13 PILNE Szpital Matka Polka ma nową dyrekcję. Neonatolog prof. Iwona Maroszyńska będzie pełniła obowiązki dyrektora Neonatolog prof. Iwona Maroszyńska będzie kierować Instytutem Centrum Zdrowia Matki Polki. Została pełniącą obowiązki dyrektora szpitala. Będzie na stanowisku... 9 kwietnia 2021, 13:42 Mimo ogromnych trudności zaopatrzeniowych w latach 80. zbudowano w Łodzi szpital, w którym mogą znaleźć pomoc ciężarne kobiety z całej Polski Nie wiadomo, dlaczego prof. Marian Szpakowski zapamiętał właśnie to spotkanie. Chociaż od tego dnia minęło 35 lat, a on odbywał wtedy setki rozmów z lekarzami, którzy chcieli pracować w nieistniejącym jeszcze pomniku-szpitalu Centrum Zdrowia Matki Polki. Było ich pięciu. Profesor, wówczas jeszcze doktor habilitowany, nie znał ich wcześniej, bo on kończył Wojskową Akademię Medyczną w Łodzi i pracował w Klinice Ginekologii WAM, oni zaś zdobyli dyplomy na cywilnej Akademii Medycznej w Łodzi. Czterech z tych młodych ludzi było świeżo upieczonymi lekarzami, jeden był starszy o kilka lat i już zrobił specjalizację z ginekologii i położnictwa. Krzysztof Szaflik, Przemysław Oszukowski, Piotr Woźniak, Jacek Władziński i ten najstarszy – Zbigniew Pietrzak, przeszli przez sito profesora i dostali etaty w Matce Polce (jak łodzianie mówią o tym szpitalu). Związali się z tym miejscem na dobre i na złe, na niemal całe życie zawodowe. Byli, kiedy władza dopieszczała szpital, i kiedy groziła mu likwidacja. Ale tylko jeden – prof. Krzysztof Szaflik – jest tam do dziś. Pozostali odeszli w ostatnich latach, choć zajmowali wysokie stanowiska. Także dyrektorskie. Miał być swoistym pomnikiem Był skażony grzechem pierworodnym. Na pomysł stworzenia szpitala wpadł bowiem gen. Wojciech Jaruzelski, i to w czasach stanu wojennego. Zaczęło się tak – 23 czerwca 1982 r., gen. Jaruzelski, który był wówczas premierem i szefem Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, spotkał się z polskimi kobietami. Przyjechały z całego kraju, reprezentowały różne zawody i różne organizacje kobiece. Generał powiedział wtedy: „Czas dzisiejszy nie sprzyja stawianiu pomników. Ale nadeszła chyba pora, aby wznieść pomnik Matki Polki. (…) aby z szacunkiem pochylić się nad tymi, które obdarzone są szczególnie szczytnym tytułem. Myślę o matkach. Dały ojczyźnie swe macierzyństwo. Wniosły do życia narodu wartości bezcenne”. Panie były zaskoczone. Rozgorzała dyskusja nad trudnym życiem codziennym kobiet w Polsce, a szczególnie w stanie wojennym. W pewnym momencie prof. Krystyna Bożkowa, dyrektor Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie, powiedziała: „Mamy za mało łóżek porodowych, a zapowiada się wzrost urodzin o 180 tys. dzieci”. I stało się jasne, że jeśli pomnik dla matek, to musi być szpital, gdzie znajdą pomoc w czasie ciąży i gdzie będą mogły bezpiecznie rodzić. Krytycy po latach nazwą tę budowę najbardziej propagandową i najkosztowniejszą inwestycją lat 80. Józef Niewiadomski, wówczas prezydent Łodzi i I sekretarz miejskiej organizacji PZPR, na wieść o pomyśle generała postanowił, że szpital stanie w jego mieście. Podobne plany mieli jednak prezydenci co najmniej kilku innych miast. Ale Łódź miała wiele atutów. Po pierwsze, była miastem o największej liczbie pracujących kobiet. Głównie w przemyśle włókienniczym. Po drugie, chociaż ten przemysł nazywa się lekkim, praca jest ciężka. Dlatego notowano tu największą w kraju liczbę poronień. Poza tym w Łodzi powstał wstępny projekt budowy nowoczesnego szpitala pediatrycznego na 500 łóżek, bo trzeba było zamknąć Szpital im. Heleny Wolf. Gdyby obok postawić szpital ginekologiczno-położniczy, byłby to imponujący kompleks, w którym kobiety mogłyby znaleźć pomoc w czasie ciąży i porodu, a w razie potrzeby trafić tu z chorym dzieckiem. Każde zainteresowane inwestycją miasto ciągnęło w swoją stronę. Prezydenci przekonywali, że właśnie u nich są: najlepsza kadra medyczna, najlepsza organizacja pracy, najlepsze firmy budowlane. A generał chciał, by szpital powstał w sześć lat. Z Łodzi połynęły do Warszawy listy wsparcia dla inwestycji od kobiet z regionu. Gdy dziś spytać Józefa Niewiadomskiego, czy te listy były zupełnie spontaniczne, czy może jednak ktoś sugerował autorkom, by je napisały, uśmiecha się: „No, może podsunąłem taką myśl…”. Dary Łódź wygrała. W Dzień Kobiet 1983 r. gen. Jaruzelski spotkał się z włókniarkami z Zakładów Przemysłu Bawełnianego im. Obrońców Pokoju – jednego z największych zakładów w Łodzi – i zapowiedział budowę szpitala. Cztery dni później powstała 130-osobowa Rada Obywatelska Budowy Pomnika-Szpitala Centrum Zdrowia Matki Polki. Jej sekretarzem generalnym został prezydent Łodzi Józef Niewiadomski. Szpital miał w znacznej części powstać z funduszy ofiarowanych przez społeczeństwo. Dwa tygodnie po ogłoszeniu budowy pomnika „Dziennik Łódzki” donosił, że w Radzionkowie, wtedy dzielnicy Bytomia, osiedlowe rady Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego postanowiły przedsięwzięcie wesprzeć finansowo. Marynarka Wojenna już zdążyła zebrać pieniądze – w garnizonie Hel zebrano 150 tys. zł, w garnizonie Świnoujście – 60 tys. zł, a w Wyższej Szkole Marynarki Wojennej – 31 tys. zł. Z finansowym wsparciem pośpieszyły też przedsiębiorstwa polonijno-zagraniczne. PPZ Sofal z Jeleniej Góry i PPZ Top Mart z Częstochowy zadeklarowały po 1 mln zł. Z tym że Sofal zadeklarował tę kwotę nie w gotówce, lecz w glazurze. Z czasem ofiarność społeczeństwa musiała osłabnąć, skoro przy okazji Dnia Kobiet w 1985 r. Liga Kobiet Polskich apelowała do pań na łamach „Dziennika Polskiego”, by zrezygnowały z drobnych upominków, tradycyjnie wręczanych w zakładach pracy (rajstopy, tulipany itp.), a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze wpłaciły na konto budowy pomnika-szpitala. Obliczono, że średnio na podarunki z okazji 8 Marca przeznacza się 100 zł, a skoro w kraju zatrudnionych jest 5 mln pań, taki gest zaowocuje kwotą 500 mln zł. Kolejny apel o ofiarność pojawił się w Dniu Matki. Prace projektowe i budowlane toczyły się bardzo szybko. Projekt architektoniczny opracował Janusz Wyżnikiewicz, który był już autorem kilku łódzkich szpitali. Wytyczono miejsce pod przyszły budynek na obrzeżach Łodzi, gdzie wcześniej zaczęto budowę szpitala pediatrycznego. 12 października 1983 r., w rocznicę bitwy pod Lenino (przed laty obchodzono wtedy Dzień Wojska Polskiego), gen. Jaruzelski wmurował kamień węgielny. Obecne na tej uroczystości były władze regionu i centralne. Niewiadomski pamięta, że przybyła nawet zastępczyni sekretarza generalnego ONZ. I że ambasada radziecka chciała się popisać i na niedzielę przysłała dwa autokary ludzi, którzy mieli pomagać w budowie. Jednocześnie powstawały dwa budynki: ginekologiczno-położniczy i pediatryczny. Pierwszy budował Kombinat Budowlany Śródmieście, drugi – Chemobudowa. – Prawie co drugi dzień byłem na budowie – wspomina Józef Niewiadomski. – Brałem udział w posiedzeniach, byłem na bieżąco zorientowany, z czym są problemy i jak można temu zaradzić. Wiem, że na naszą budowę szczególnie krytycznie patrzyła Akademia Medyczna w Łodzi, bo zaczęła budować swoje Centrum Kliniczno-Dydaktyczne i obawiała się, że wszystkie materiały i ludzie pójdą do nas, przez co jej budowa zostanie wstrzymana. W tamtych latach sytuacja z materiałami była przecież zupełnie inna niż teraz – po prostu ich brakowało. Ale prawda wyglądała w ten sposób, że akademia czasem dostawała trudno dostępne materiały od nas, bo my mieliśmy patronat generała i więcej mogliśmy załatwić. Pewnie i tak było, faktem jest jednak, że Centrum Kliniczno-Dydaktyczne zostało oddane do użytku dopiero w 2013 r., po 38 latach budowy. Czy mam budować? Prof. Marian Szpakowski pamięta dzień, w którym został poproszony, by nazajutrz stawił się u rektora Wojskowej Akademii Medycznej gen. Władysława Tkaczewskiego. Jako że był lekarzem wojskowym, spytał, czy ma się stawić w mundurze. Usłyszał, że nie. Zastanawiał się, o co też może generałowi chodzić. A ten powiedział mu prosto z mostu: „Doktorze, będziecie budować szpital”. Szpakowski zdumiał się: „Ale ja nigdy w życiu niczego nie budowałem!”. Okazało się, że nie będzie to dosłownie budowanie – zostanie konsultantem i zastępcą ds. klinicznych dyrektora Jana Matczaka. Jego zadaniem będzie stworzenie kadry przyszłego szpitala, a także wybranie nowoczesnych urządzeń, które mają być zakupione, oraz dopilnowanie, by zaplanowano odpowiednie dla nich pomieszczenia. Choć budynek szpitala jeszcze nie wyszedł ponad poziom terenu, już trzeba było myśleć o szkoleniu kadr. – Jeśli chodzi o młodych lekarzy, to raczej skłaniałem się ku tym, którzy studiowali w Łodzi, niezależnie od tego, czy w Akademii Medycznej, czy w Wojskowej Akademii Medycznej – twierdzi Szpakowski. – Wydaje mi się, że każde miasto ma swoją specyfikę kształcenia lekarzy. Zajmowałem się wtedy również doborem urządzeń. Musiałem często jeździć po kraju. Zorientowałem się, że wszystkich obowiązków nie uda mi się pogodzić, więc musiałem wykorzystywać do pomocy swoich asystentów. Wyjeżdżali też za granicę. W ramach datków wpływały kolejne kwoty i wkrótce zebrano połowę z 15,8 mld zł – na taką sumę określono koszt budowy. Niewiadomski przypomina sobie, jak przyszło do niego rodzeństwo, 40-letni brat i młodsza od niego siostra. W darze na budowę centrum przynieśli złotą biżuterię. Powiedzieli, że spełniają wolę mamy. Pamięta również, że na budowę Matki Polki przekazywano nawet mieszkania własnościowe. Pieniądze wpłacali także rodacy z zagranicy i Polacy zatrudnieni w innych krajach. Tak zebrała się kwota 1,5 mln dol. Tych dewiz postanowili nie wydawać, bo z dolarami było wówczas krucho i chcieli mieć fundusze na naprawy urządzeń i zakupy części zamiennych. Kiedy Niewiadomski został ministrem budownictwa, miał większe możliwości i udało mu się załatwić dla Centrum Zdrowia Matki Polki 20 mln dol. Oburzenie Burza wokół pomnika-szpitala zaczęła się kilka miesięcy po opublikowaniu przez Józefę Hennelową w „Tygodniku Powszechnym” w październiku 1983 r. listu otwartego do ministra zdrowia. Hennelowa napisała „Chcę prosić Pana Ministra o zapewnienie, że modelowy szpital-pomnik nie będzie miejscem, w którym dzieciom odbierano by życie”. Budowa postępowała, a nikt z zainteresowanych nie wiedział o tym liście. Tymczasem w czerwcu 1984 r. główny architekt szpitala Janusz Wyżnikiewicz, nie konsultując tego z nikim, choć zapewniał, że konsultował, napisał w tej sprawie list do „Tygodnika Powszechnego”. Stwierdził w nim, że „zrezygnowano z uprzednio planowanego w programie CZMP »zespołu zabiegowego« przychodni specjalistycznej, powiększając w to miejsce przychodnię pracowniczą personelu Szpitala”. O liście i odpowiedzi napisał tygodnik „Sprawy i Ludzie”, a miesiąc później tygodnik „Tu i Teraz”. Dziennikarze oburzali się, że „Klechistan tryumfuje”. Pytali: skoro dysponentem szpitala jest państwo, Ministerstwo Zdrowia, czy list otwarty Józefy Hennelowej opublikowany w katolickim tygodniku powinien wywoływać zmianę koncepcji szpitala? A całe zamieszanie wynikało z tego, że architekt nie wyraził się precyzyjnie. W jego projekcie tenże „zespół zabiegowy” był usytuowany w pobliżu reprezentacyjnego holu i centralnych drzwi wejściowych do szpitala. Ginekolodzy i położnicy zwrócili uwagę, że takie umiejscowienie tych gabinetów jest niestosowne. A czy powinny być? Zdaniem lekarzy, kobiety powinny mieć szansę na przerwanie ciąży wykonywane w warunkach bezpiecznych. Ze stoperem Prof. Krzysztof Szaflik pamięta, kiedy po raz pierwszy 35 lat temu wszedł do gabinetu dr. Mariana Szpakowskiego. Z każdym z pięciu lekarzy, którzy wtedy przyszli razem, Szpakowski rozmawiał oddzielnie, poświęcając tyle czasu, ile było potrzebne, by jak najwięcej dowiedzieć się o młodym człowieku, jego planach zawodowych i pasjach. Postanowił bowiem, że do Matki Polki trafią najlepsi z najlepszych. Nie ci, którzy mieli nadzieję na lepsze zarobki – bo ich nie było – ale ci, którzy decydują się ciężko pracować i doskonalić umiejętności. Dziś prof. Szaflik mówi, że dla niego Matka Polka to była wielka szansa. – Powstawał najnowocześniejszy szpital w kraju. Praca tam była zaszczytem. Dla nas, młodych, ten szpital był doskonałym miejscem zdobywania doświadczenia. Postanowiono, że szpital zostanie otwarty w Dzień Matki 1988 r. Józef Niewiadomski cały czas miał baczenie na to, co się dzieje na budowie, i starał się, by tempo robót nie malało. Kiedy jedne fragmenty szpitala budowano, drugie były jeszcze na deskach projektantów. Niewiadomski pamięta, że specjalistka z politechniki policzyła, ile mają w sumie powierzchnie pokryte glazurą – 12 ha, więc potrzeba 240 glazurników, by robotę wykonać w pół roku. Zrozumiał wtedy, że łódzkimi siłami nie da się tego zrobić. Poprosił wszystkie województwa – a było ich wówczas 49 – by przysłały do Łodzi po 5-10 glazurników. Tak się stało. Zostali zakwaterowani w Domu Robotnika. Pracę wykonali w terminie. Marian Szpakowski, konsultant i zastępca dyrektora szpitala, nie wstydził się razem z lekarzami i pielęgniarkami wnosić do budynku łóżka, wyposażenie, ustawiać je w salach. Uważał, że taka jest potrzeba, by każdy dołożył cegiełkę. A potem biegał ze stoperem, mierząc, ile czasu potrzebuje na dojście i przejechanie windą z jakiegoś punktu szpitala do sali operacyjnej, gdzie będzie potrzebny jako konsultant. W przeddzień otwarcia Niewiadomski zadzwonił do Szpakowskiego. Powiedział mu: „Zmarł dyrektor Jan Matczak. Teraz pan będzie dyrektorem”. Szpakowski próbował się wykręcić, bo bardziej czuł się naukowcem niż zarządcą. Ale Niewiadomski był nieugięty. Stwierdził: „Wiem, że pan ten szpital otworzy”. To nie było otwarcie udawane, jak czasem się zdarzało – że kiedy delegacje wyjeżdżały, w „oddanym do użytku” budynku znów pojawiali się budowlańcy. Ale tak ogromny obiekt szpitalny wyposażony w najnowocześniejszy sprzęt musiał być wszechstronnie sprawdzony przez personel. Kiedy chodzi o ludzkie życie, nie ma czasu na wahanie czy pomyłki. Rozruch szpitala trwał jeszcze pół roku. Na początku grudnia dyrektor Marian Szpakowski powiedział: „Dziś o 20 przyjmiemy pierwszą pacjentkę na porodówce”. Kazał zadzwonić na pogotowie, żeby powiedzieć, że Matka Polka jest gotowa. Ale któryś lekarz się wygadał i zdradził swojej znajomej, że szpital od godz. 20 przyjmuje pacjentki. Okazało się, że jej dziecku bardzo się śpieszyło na świat i przywieziono ją do szpitala o godz. 16. Poród odbył się siłami natury, bez komplikacji. Niewiadomski pamięta, że chyba piątka pierwszych noworodków dostała od władz miasta książeczki mieszkaniowe. Płód pacjentem Kiedy wchodzi się do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki (instytutem stał się w 1997 r.), widać rozmach, z jakim zbudowano tę placówkę. Ząb czasu nadgryzł już nieco budynek, ale wciąż zdumiewa pietyzm wykonania. Granitowe podłogi, glazura w mocnych kolorach, drewniane wykończenia, przeszklone dachy, galeryjki, donice na kwiaty, mozaiki na ścianach… Wyraźnie odróżnia się Klinika Ginekologii, Rozrodczości i Terapii Płodu oraz Diagnostyki i Leczenia Niepłodności, której kierownikiem jest prof. Krzysztof Szaflik. Tu wszystko jest naj: wykończenie sal, aparatura do wykonywania skomplikowanych operacji na płodzie. Kiedyś w tej klinice potrafiono leczyć jedynie dwie-trzy wady wrodzone płodu, teraz 28. Szanse, by wyleczyć dziecko, zanim się urodzi, są znacznie większe. O prof. Szafliku mówi się, że jest specjalistą na najwyższym europejskim poziomie. Wykonuje tak wiele operacji, że nie ma czasu na prywatność. Ale dzięki swoim umiejętnościom może pomagać jak największej liczbie ciężarnych kobiet, a właściwie płodom, które rozwijają się w ich ciałach. Nietrudno sobie wyobrazić, że operowanie płodu to wyższa szkoła jazdy. I że taka operacja musi być kosztowna. Podobnie jest z dziesiątkami innych nowoczesnych procedur wykonywanych w instytucie. W ICZMP nie odmawia się kobietom, które nie mogą uzyskać pomocy w żadnej innej placówce. Konsekwencje empatii są jednak dokuczliwe dla Matki Polki. Już w lipcu 2007 r., 19 lat po uroczystym otwarciu placówki, instytutowi groziło bankructwo. Ówczesny minister zdrowia w rządzie PiS Zbigniew Religa wypowiedział trzy słowa: „Zamknięcie, likwidacja, upadłość”. A 2,3 tys. osób zatrudnionych w Matce Polce przeraziło się, że zostaną bez pracy. Ludzie z duszą na ramieniu jechali na ul. Rzgowską, nie wiedząc, czy ich szpital jeszcze istnieje. Pod instytutem koczowały ekipy telewizyjne, czekając na najgorsze, bo to dobrze się sprzedaje. Jednak przed zamknięciem szpital uratowało ustąpienie rządu w listopadzie 2007 r. Nowy rząd PO dosypał pieniędzy i instytut się uratował. Prof. Marian Szpakowski pamięta, jak spytał prof. Przemysława Oszukowskiego, tego samego, który przyszedł do niego 19 lat wcześniej z czwórką młodych lekarzy, a w 2007 r. był dyrektorem Matki Polki: „Przemku, wiem, że szpital jest zadłużony. Czy ja mam przestać operować?”. A dyrektor na to, że nie. Potem zaś Oszukowski poprosił Szpakowskiego, żeby mu towarzyszył na spotkaniu w Narodowym Funduszu Zdrowia. – Pytam urzędniczkę, ile szpital dostanie za cesarskie cięcie. A ona na to, że 1 tys. zł – opowiada prof. Szpakowski. – Zdziwiłem się, że tylko tyle. Pytam ją, kim jest z zawodu. Ona: „Lekarzem”. Ja: „To przecież musi pani wiedzieć, że u jednej pacjentki cesarskie cięcie może kosztować 1 tys. zł, a u drugiej 5 tys.”. Powiedziałem to i wyszedłem. W 2013 r. ICZMP znów znalazł się na skraju upadłości. Był najbardziej zadłużoną placówką w Polsce, a jego dług wynosił prawie 200 mln zł. Dyrektor Oszukowski po spotkaniu z ministrem Arłukowiczem zrezygnował ze stanowiska, dając tym samym szansę na restrukturyzację zadłużenia. W grudniu tego roku komisja konkursowa zarekomendowała na stanowisko dyrektora Macieja Banacha, 36-letniego profesora, pełnomocnika rektora Uniwersytetu Medycznego w Łodzi ds. kontaktów zagranicznych. W październiku 2017 r., kilka organizacji związkowych w centrum wystąpiło do ministra zdrowia o odwołanie dyrektora, bo zdaniem związkowców obniżył jakość opieki nad pacjentami, źle zarządza placówką i nie ma dozoru nad remontami. Dyrektor bronił się, że jest bardzo skuteczny, skoro w ciągu czterech lat dyrekcja ICZMP pozyskała dla instytutu ponad 600 mln zł, w tym 50 mln na sprzęt, 90 mln na restrukturyzację finansową, 289 mln jako zapłatę od Ministerstwa Skarbu Państwa za działki, na których położony jest szpital. Tymczasem z ICZMP odchodzą kolejni lekarze. Zmniejsza się także liczba pielęgniarek i salowych. A tej redukcji towarzyszy redukcja wynagrodzeń. Związkowcy rok temu napisali w liście do ministra zdrowia: „Pracownicy znajdujący bez problemu inne zatrudnienie odchodzą z wielką ulgą, mając dosyć braku kompetencji i decyzyjności, arogancji i dyletanctwa obecnego dyrektora”. Minister odszedł, problemy Matki Polki pozostały. Matka Polka w liczbach Początkowo w Centrum Zdrowia Matki Polki rodziło się rocznie nawet ok. 8 tys. dzieci. Teraz tych urodzeń jest niemal dwukrotnie mniej – ok. 4,3 tys. W marcu 2017 r. w ICZMP pracowało 2131 osób, z czego 2048 było zatrudnionych na umowę o pracę. Lekarzy z I stopniem specjalizacji było ośmioro, z II stopniem – 253, 139 rezydentów i 45 pracowników naukowych. Jeśli chodzi o średni personel medyczny, to w Matce Polce było zatrudnionych 369 pielęgniarek, 280 pielęgniarek z wykształceniem wyższym, 87 położnych, 159 położnych z wykształceniem wyższym. W szpitalu pracowały też 154 salowe i 63 sanitariuszy do transportu wewnętrznego chorych. Pracowników administracyjnych było 125. W części ginekologiczno-położniczej jest 467 łóżek, w części pediatrycznej 459 łóżek. W 2016 r. na oddziały szpitalne przyjęto w sumie 50,1 tys. pacjentów. W przychodniach przyszpitalnych udzielono 52,5 tys. porad. Fot. Adam Słowikowski/REPORTER Tagi: Centrum Zdrowia Matki Polki, historia Polski, historia PRL, Józef Niewiadomski, kobiety, Łódź, macierzyństwo, matki, ochrona zdrowia, PRL, rodzicielstwo, służba zdrowia, szpital, Wojciech Jaruzelski, zdrowie Podobne wpisy AUTORWIADOMOŚĆ Debiutantka Postów: 12 0 Wysłany: 4 lipca 2016, 14:16 hej hej jaki jest koszt prywatnej poloznej ? i czy to prawda ze mozna ją wynajac poprzez szkołę rodzenia ?? z gory dzieki za odpowiedzi !! AmVormittag Autorytet Postów: 462 598 Wysłany: 4 lipca 2016, 19:49 Zależy w którym szpitalu, np. na Śląsku w dwóch popularnych szpitalach w Katowicach to koszt 800-1000 zl 3 lata starań, amh endometrioza II st, 3xiui nieudane, 1xivf niedane, 2x niespodzianka - naturals diewuszka86 Autorytet Postów: 1185 1196 Wysłany: 5 lipca 2016, 14:46 To zależy od szpitala. W szpitalu, w którym ja będę rodziła koszt wynajęcia położnej to 650 zł. (Gliwice). kasza Autorytet Postów: 670 127 Wysłany: 6 lipca 2016, 22:31 Warszawa: instytut matki i dziecka 1300, Św Zofii 2000.... Kto nie boi się wierzyć, że się uda? Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda.. jamajka Ekspertka Postów: 176 121 Wysłany: 1 sierpnia 2016, 12:11 Ja w Bielsku-Białej płacę 600 zł za prywatną położną. Cena obejmuje 2 spotkania w tygodniu (od 35 tc), poród i opiekę po porodzie Podobno już urodziłam... Przynajmniej karta ciąży tak twierdzi Krystyna Ekspertka Postów: 168 106 Wysłany: 17 grudnia 2016, 15:26 jamajka wrote: Ja w Bielsku-Białej płacę 600 zł za prywatną położną. Cena obejmuje 2 spotkania w tygodniu (od 35 tc), poród i opiekę po porodzie A czy można wiedzieć w którym szpitalu rodziłaś? i ewentualne namiary na położną? Mamą_Być Nowa Postów: 3 0 Wysłany: 8 lutego 2017, 12:04 Cześć dziewczyny Jestem w 31 tc i zaczynam zastanawiać się nad opłaceniem położnej. Planuję rodzić w Wojewódzkim w Bielsku... Czy mogłybyście polecić jakąś SPRAWDZONĄ i zaufaną położną? Jak wygląda to cenowo? Pozdrawiam wszystkie mamusie Mamą Być... Natas92 Debiutantka Postów: 7 10 Wysłany: 11 sierpnia 2017, 19:56 A w Rzeszowie - polecacie kogoś? pola80 Przyjaciółka Postów: 118 31 Wysłany: 18 lutego 2018, 18:45 Witajcie dziewczyny, jestem w 34 tyg ciąży zagrożonej przedwczesnym porodem z powodu skracania szyjki i rozwarcia. Szyjka 2 cm i rozwarcie zewnętrzne też 2 cm. Jestem spoza Łodzi. Mój ginekolog mówi, że w razie przedwczesnego porodu mam wybrać tylko Matkę Polkę łódź. Moje pytanie brzmi, czy w Matce Polce można wynająć położną do porodu? Nie znam tam nikogo. Czy macie jakieś namiary i ile to obecnie kosztuje? Będę wdzięczna za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam AMH 0,37 listopad 2016 Leira Autorytet Postów: 4347 1192 Wysłany: 21 lutego 2018, 16:04 Jeśli chodzi o ceny położnych to aktualnie jest to koszt min. 2000 zł w Warszawie - totalna abstrakcja dla mnie. Izzzka Nowa Postów: 1 0 Wysłany: 22 lutego 2018, 21:54 Eliza Leoniuk (szpital Św. Zofii Warszawa) - niestety nie polecam jej do porodu... Mówię to z przykrością, bo jako osobę bardzo ją polubiłam. Ale pomimo prywatnego porodu, nie miała dla nas w ogóle czasu, olewała nas bardzo, nie pomogła w I okresie porodu, ponadto nie dopilnowała KTG i nie zauważyła spadającego tętna u dziecka co skończyło się cesarką... Wiadomość wyedytowana przez autora 22 lutego 2018, 21:55 Leticia Autorytet Postów: 1973 1864 Wysłany: 23 lutego 2018, 08:07 Leira wrote: Jeśli chodzi o ceny położnych to aktualnie jest to koszt min. 2000 zł w Warszawie - totalna abstrakcja dla mnie. Tak podrożało?? Półtora roku temu na Madalińskiego kosztowało 1200 zł. Leira Autorytet Postów: 4347 1192 Wysłany: 26 lutego 2018, 10:36 Leticia wrote: Tak podrożało?? Półtora roku temu na Madalińskiego kosztowało 1200 zł. Koleżanka podpisała umowę z położną ze szpitala św. Zofii. Świeża sprawa. Wcześniej robiła reaserch, cena 2000 PLN to taki standard teraz.

poród w matce polce 2016